Piesek biegał radośnie po piasku, raz po raz mocząc łapy w rozbijających się o brzeg falach. Nagle niesforny zwierzak wskoczył do wody i po przepłynięciu kilku metrów zniknął w głębinach. Przerażony właściciel ruszył mu z pomocą. Piszczący przeraźliwie psiak miotał się, walcząc z dzikimi falami, a jego pan starał się do niego dopłynąć. Niestety, nie tylko nie zdołał ocalić psa, ale i sam przegrał z naporem wody. Po kilku godzinach ratownikom z Władysławowa udało się znaleźć ciało biedaka.
Utonął, ratując psa
2009-04-22
7:00
Pomorskie. Poświęcił życie dla ukochanego pupilka. Gdy 24-latek z Jastarni (woj. pomorskie) wybrał się na przechadzkę ze swoim czworonogiem, w najczarniejszych koszmarach nie śnił, że ostatni raz stąpa po ziemi.