- Instruktor był przerażony, kiedy na pierwszej lekcji o mało nie rozwaliłam mu skrzyni biegów - wyznała w jednym z wywiadów młoda aktorka. - Kazał mi wykonywać zdecydowane ruchy, więc się zastosowałam do jego zaleceń i szarpnęłam od razu na dwójkę. Okazało się, że zapomniałam o sprzęgle - dodała.
Mimo to Romanowska ma nadal plan, by zostać kierowcą. Zwłaszcza że często musi kursować między Warszawą, gdzie pracuje, a Wrocławiem, gdzie mieszka.