Budzik dla kierowców
W Częstochowie oszuści wpadli na kolejny sposób, aby wyłudzić pieniądze. Wymyślili „urządzenia do budzenia zasypiających kierowców”.
Do jednego z zakładów krawieckich w Częstochowie przyszła kobieta, która zaoferowała 55-letniej właścicielce zakup w korzystnej cenie, urządzenia do budzenia zasypiających kierowców. Pozostawiła urządzenie do sprawdzenia i oświadczyła, iż posiada ich więcej. Korzystna cena izysk około 25 zł na egzemplarzu miały zachęcić do zakupu dużej ilości tego innowacyjnego sprzętu
- Krótko po wizycie akwizytorki, do zakładu wszedł mężczyzna w wieku około 45 lat, który podając się za adwokata poprosił o skrócenie togi. W czasie rozmowy zauważył urządzenie i oświadczył, iż jest zainteresowany nie tylko jego kupnem, ale i zakupem większej jego ilości. Najprawdopodobniej był to wspólnik oszustki, którego działania miały nakłonić pokrzywdzoną do kupna jak największej ilości „urządzeń do budzenia usypiających w czasie jazdy kierowców” - mówi podinsp. Joanna Lazar (45 l.), rzecznik prasowy KMP w Częstochowie. - Zachęcona pokrzywdzona skontaktowała się z oszustką, aby nabyć 30 „budzików”..
Efekt wizyty pary naciągaczy to przekazanie ponad 3 tysięcy złotych oszustce, która na koniec transakcji udała się po fakturę i już nie wróciła.
iBM
zdj. KMP Częstochowa
Do jednego z zakładów krawieckich w Częstochowie przyszła kobieta, która zaoferowała 55-letniej właścicielce zakup w korzystnej cenie urządzenia do budzenia zasypiających kierowców. Pozostawiła urządzenie do sprawdzenia i oświadczyła, iż posiada ich więcej. Korzystna cena i zysk - około 25 zł na egzemplarzu - miały zachęcić do zakupu dużej ilości tego innowacyjnego sprzętu.
- Krótko po wizycie akwizytorki do zakładu wszedł mężczyzna w wieku około 45 lat, który - podając się za adwokata - poprosił o skrócenie togi. W czasie rozmowy zauważył urządzenie i oświadczył, że jest zainteresowany zakupem większej jego ilości. Najprawdopodobniej był to wspólnik oszustki, którego działania miały nakłonić pokrzywdzoną do kupna jak największej liczby „urządzeń do budzenia usypiających w czasie jazdy kierowców” - mówi podinsp. Joanna Lazar (45 l.), rzecznik prasowy KMP w Częstochowie. - Zachęcona pokrzywdzona skontaktowała się z oszustką, aby nabyć 30 „budzików”.
Efekt wizyty pary naciągaczy to przekazanie ponad 3 tysięcy złotych oszustce, która na koniec transakcji udała się po fakturę i... już nie wróciła.