Wicepremier Janusz Piechociński (53 l.), szef PSL, chce uderzyć po kieszeniach Polaków i nałożyć kolejny podatek! Jak zapowiadają ludowcy, wzrost piwnej akcyzy od 2014 r. przyniósłby 1,3 mld zł wpływów do budżetu. PSL ma już nawet konkretny pomysł, co zrobić z tymi pieniędzmi: przeznaczyć je na remont "schetynówek", czyli lokalnych dróg.
Jednak opozycja, branża piwna i ekonomiści tłumaczą, że podnoszenie akcyzy na trunki to bardzo szkodliwy pomysł. Związki piwne boją się, że przez podniesienie akcyzy spadnie o kilka procent sprzedaż alkoholu. Stracą też na tym najpewniej rolnicy żyjący z uprawy chmielu. Ekonomista Marek Zuber poza tym przewiduje wzrost szarej strefy piwnej.
Zobacz: Lubelskie: Przez piwo napadł na sklep
- Nie rozumiem, jak PSL mógł wyprodukować tak szkodliwy i wręcz głupi pomysł! Przykre, że jedyną ideą rządzących na załatanie dziury budżetowej jest nakładanie kolejnych podatków. Jeśli piwo podrożeje, to Polacy będą szli w stronę alkoholi twardych, co będzie równoznaczne ze wzrostem przemytu i zwiększeniem szarej strefy - tłumaczy nam ekonomista Marek Zuber.