Komunikat wydany przez IRSN został wydany dopiero w lutym, chociaż dotyczył połowy stycznia. Francuski Instytut Ochrony Radiologicznej i Bezpieczeństwa Atomowego poinformował w nim o radioaktywnej chmurze, przemieszczającej się nad niektórymi krajami Europy. Choć chmura odwiedziła Norwegię, Czechy, Szwecję, Francję, Niemcy, Francję i Polskę to właśnie u nas wykazała największy poziom stężęnia radioaktywnego jodu-131. "W tygodniu 9-16 stycznia wskaźnik sięgnął u nas 5,92 mikroBq/metr sześcienny, podczas gdy w Hiszpanii wyniósł 1,28 a w pozostałych krajach nie przekraczał 1 mikroBq/metr sześcienny. W Niemczech jodu było 12 razy mniej" – poinformowało oko.press powołując się na dane z IRSN. W związku z tym Państwowa Agencja Atomistyki wydała uspokajający komunikat: "W nawiązaniu do informacji opublikowanej przez IRSN uprzejmie informujemy, że śladowe ilości izotopu jodu-131 wykryte w okresie 9-16 stycznia br. (ponad miesiąc temu) na terenie Polski nie stanowiły żadnego zagrożenia dla ludzi i środowiska”.
Zobacz też: Smog w Polsce. W tych miastach jest nagorzej [MAPA]