Warunki pogodowe powinny zmusić kierowców do powolniejszej i rozważniejszej jazdy. Niestety, nie każdy sie do tego stosuje. Zła widoczność, mokra nawierzchnia i ogromny tłok na drogach doprowadziły do wielu kolizji. Na wjazdach do wszystkich większych miast tworzą się korki. Uważajcie!
Zatrważający korek stworzył się na wjeździe do trójmiasta. Ma on aż 60 km! Kierowcy stoją od Elbląga po sam Gdańsk, poinformowało RMF24.
Zablokowana jest też krajowa droga nr 19 Białystok - Lublin. Na wysokości miejscowości Turów zderzyły się dwa samochody i ciągnik rolniczy. Cały czas usuwane są skutki wypadku.
Kolejny potężny korek stworzył się na drodze A4 do Wrocławia. Ma on już ponad 10 km. Na A4 w przeciwnym kierunku, w stronę Opola, też jedzie się bardzo powoli. W miejscowości Pietrzykowice dachował samochód osobowy.
Na krajowej drodze nr 75 Brzesko - Nowy Sącz policja kieruje ruchem wahadłowym. Doszło tam do zderzenia aż czterech samochodów.
Całkowicie zablokowana jest droga nr 20 między Piłą a Wałczem. Zderzyły się tam dwie ciężarówki. Trasa będzie nieprzejezdna jeszcze co najmniej trzy godziny.
Koło godziny 20 doszło też do poważnego wypadku na krajowej drodze nr 4. W Sędziszowie Małopolskim zderzyło się kilka samochodów i karetka, która leży teraz na boku. Na miejscu jest policja i straż pożarna.
Oczywiście największe oblężenie przeżywa Warszawa. Na największe utrudnienia napotykają kierowcy jadący drogą krajową nr 8 Białystok - Warszawa. Na wysokości Marek utworzył się gigantyczny korek, a samochodów cały czas przybywa. Ma on już kilkanaście kilometrów, informuje RMF24. Z utrudnieniami na drogach wjazdowych do stolicy trzeba liczyć się do późnych godzin wieczornych.