Uważaj, bo ci nie pomogą!

2009-01-14 3:00

Urzędnicy i dyrektorzy szpitali nie mogą się dogadać w sprawie grafików ostrych dyżurów. Do tej pory interwencyjnie zajmował się tą sprawą Jacek Kozłowski (51 l.), wojewoda mazowiecki, który negocjował między szpitalami. Ale od lutego przestanie to robić. Warszawiakom grozi szpitalny kataklizm!

Już dziś pacjenci sterczą na ostrych dyżurach po kilka godzin. W izbach przyjęć jest duszno i parno, ludzie mdleją ze zmęczenia, ale i tak muszą stać w kolejce. - Czekam tu w strasznych bólach już od dwóch godzin, a przede mną przynajmniej drugie tyle - mówi zrozpaczona Anna Onyszczuk (23 l.), która wieczorem trafiła na izbę przyjęć w Szpitalu na Solcu ze złamaną ręką. - Wszystkich pacjentów obsługuje tylko jeden lekarz - skarży się obolała dziewczyna.

Ale najgorsze dopiero przed nami. Do szpitalnej katastrofy może dojść w lutym. Wojewoda mazowiecki przestanie ustalać wtedy grafik ostrych dyżurów.

- Zacząłem mediować między szpitalami w listopadzie, kiedy dyżury okulistyczne przestały działać. Ale to nie jest mój obowiązek - mówi nam Jacek Kozłowski, wojewoda. - Za ustalenie ostrych dyżurów w Warszawie odpowiadają same szpitale. One mają obowiązek przyjąć każdego pacjenta w nagłym przypadku - dodaje.

Dyrektorzy szpitali wymigują się jednak od ostrych dyżurów jak tylko mogą. Tłumaczą się brakiem lekarzy i wysokimi kosztami utrzymania zespołu ratowniczego. Mają w nosie los chorych pacjentów.

Kto może ich więc zmusić do pełnienia dyżurów? Właściciele poszczególnych placówek, czyli ministrowie: Ewa Kopacz (53 l.), Grzegorz Schetyna (46 l.), Bogdan Klich (49 l.), marszałek Adam Struzik (52 l.), wiceprezydent Warszawy Jarosław Kochaniak (42 l.) i rektor Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego Marek Krawczyk. "Super Express" apeluje - dogadajcie się!

Na litość boską, ustalcie ostre dyżury choćby na kilka miesięcy. Tylko to może uratować stołeczną służbę zdrowia. Panie Wojewodo, w imieniu warszawiaków błagamy, żeby jeszcze raz podjął się pan negocjacji między szpitalami.

Dogadajcie się dla dobra nas, warszawiaków!

Minister zdrowia Ewa Kopacz (53 l.) odpowiada za Instytut Matki i Dziecka oraz Centrum Zdrowia Dziecka

Ministrowi spraw wewnętrznych i administracji Grzegorzowi Schetynie (46 l.) podlega szpital przy ul. Wołoskiej

Minister obrony narodowej Bogdan Klich (49 l.) odpowiada za szpital przy ul. Szaserów i Wojskowy Instytut Medycyny Lotniczej

Wiceprezydentowi Warszawy Jarosławowi Kochaniakowi (42 l.) podlega Szpital Bielański, Grochowski, Praski, Wolski oraz Szpital Dziecięcy przy Kopernika, Szpital na Solcu i przy ul. Stępińskiej

Rektorowi Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego prof. Markowi Krawczykowi podlega szpital przy ul. Banacha, Lindleya oraz przy Czerniakowskiej, a także szpital okulistyczny przy Sierakowskiego i Szpital Dziecięcy przy Litewskiej

Marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik (52 l.) może zmusić do wzięcia dyżurów Szpital Chirurgi Urazowej przy Barskiej, szpital przy Niekłańskiej, Szpital Bródnowski, szpital w Międzylesiu i Szpital Dziecięcy w Dziekanowie Leśnym

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki