Do bestialskiej napaści doszło w piątek 11 sierpnia w województwie podkarpackim. Bandyta zaatakował kobietę nożem na ulicy w Mielcu w biały dzień. Jak informuje RMF24, mężczyzna zadał cios nożem w klatkę piersiową 35-letniej kobiecie. Na skutek obrażeń kobieta zmarła. Przyczyna kłótni nie jest na tę chwilę znana. Przestępca uciekł z miejsca ataku. Policyjna obława za napastnikiem trwała kilka godzin. Niestety, kamery monitoringu ulicznego nie obejmują obszaru, w którym doszło do napaści, w związku z tym wizerunek sprawcy ani przebieg zdarzenia nie był znany.
W końcu napastnik z Mielca trafił w ręce policjantów. 39-latek sam zgłosił się na posterunek policji w Stalowej Woli - podaje PAP. Okazało się, że sprawcą był... mąż 35-latki.
Podobna sytuacja miała miejsce w maju 2016 roku. Policjanci z Lubina przeprowadzali wtedy obławę za bandytą, który postrzelił czterokrotnie mężczyznę. Poszkodowany trafił do szpitala przy ul. Bema.
Zobacz: Warszawa: WIĘZIEŃ uciekł policjantom ze szpitala. Trwa obława!
Przeczytaj też: NAPAD na bank w Białymstoku! Trwa obława za bandytą!
Polecamy: Zaatakował ludzi PIŁĄ MECHANICZNĄ i uciekł, są ciężko ranni. Trwa obława [ZDJĘCIE]