"Super Express": - Co oznacza dla państwa dbanie o sprawy Polski w Parlamencie Europejskim?
Michał Kamiński: - Nawet w PE musimy być przede wszystkim Polakami. Właśnie dlatego Prawo i Sprawiedliwość tworzy w nim frakcję polityczną, której podstawą jest zasada rezygnacji z dyscypliny głosowania, jeżeli sprawa dotyczy interesu naszego kraju. Wyklucza to haniebną sytuację, w jakiej znalazła się Platforma Obywatelska, która nie była w stanie poprzeć ustanowienia dnia rotmistrza Witolda Pileckiego. Aktywność w Europarlamencie musi mieć dwa podstawowe filary: ekonomiczny i ideowy. Musimy walczyć o uwzględnienie w prawodawstwie europejskim naszego punktu widzenia. Chodzi o traktowanie Polaków tak samo jak przedstawicieli innych narodów. Niedopuszczalna jest sytuacja, w której Komisja Europejska wymusza na Polsce upadek naszych stoczni, a Niemcy i Francuzi mogą ratować swój przemysł.
- Jakie będą priorytety pana działalności, biorąc również pod uwagę fakt, że PE ma dość ograniczone kompetencje?
- Moimi priorytetami będą dwie kwestie. Chcę pełnej, zgodnej ze standardami Unii Europejskiej ochrony praw pracowniczych i konsumenckich. Prawa konsumenta pozostają w Polsce na żenująco niskim poziomie, zwłaszcza w przypadku dużych instytucji finansowych. Banki i ubezpieczyciele nagminnie naciągają klientów. Stosują chwyty niedozwolone na Zachodzie. Zwykli Polacy bardzo na tym tracą. Zrobię wszystko, by z tym skończyć. Praca w Europarlamencie to także twarda obrona godności i dobrego imienia Polski. Zwalczałem i będę zwalczał obraźliwe sformułowania o "polskich obozach koncentracyjnych".
- Kto może mieć lepszy wpływ na prace w Europarlamencie - Platforma obecna w dużej frakcji Europejskiej Partii Ludowej, ale mająca na nią siłą rzeczy mniejszy wpływ, czy PiS w mniej znaczącej, za to bardziej sterownej Unii na Rzecz Narodów Europy?
- Platforma chwali się, że jest w największej frakcji w Europarlamencie. Niestety, osiągnęła tym niewiele. Europejska Partia Ludowa głosowała przeciwko tzw. dyrektywie usługowej, która była bardzo korzystna dla Polski. Niepokojący jest też aktywny udział w EPL tzw. niemieckich wypędzonych. PiS stworzy nową formację polityczną w PE razem z brytyjskimi konserwatystami i czeską Partią Obywatelską. Mając do wyboru partię pani Steinbach i partię pani Thatcher, wybieramy tę drugą.
- Co zyskujemy, a co tracimy, decydując się na traktat lizboński i rezygnując z traktatu z Nicei?
- Pamiętajmy, że traktat lizboński zastępuje nie traktat z Nicei, ale bardzo złą dla Polski eurokonstytucję, na którą zgodził się lewicowy rząd. Prezydentowi Kaczyńskiemu udało się wynegocjować taki kształt traktatu lizbońskiego, który gwarantuje Polską suwerenność. Dziś "Lizbona" pozostaje jednak w próżni prawnej, po odrzuceniu jej w referendum w Irlandii.
- Jak państwo oceniacie plusy i minusy wejścia do strefy euro i jaka jest realna perspektywa tego kroku?
- Wejście do strefy euro dziś, kiedy pogrąża się ona w gospodarczej recesji, byłoby absurdem. Oznaczałoby również drastyczne podwyżki dla zwykłych obywateli, a przecież i bez tego pod rządami Platformy ceny podstawowych produktów idą dramatycznie w górę.
- Zalety i wady Wspólnej Polityki Rolnej...
- Polska musi utrzymywać sojusz z krajami, które w Unii Europejskiej bronią Wspólnej Polityki Rolnej. Kluczowe jest jednak, byśmy mogli w pełni korzystać z jej dobrodziejstw. Niestety, rząd PSL -SLD zgodził się na niepełne dopłaty dla polskich rolników. Otrzymują oni mniej pieniędzy niż rolnicy na Zachodzie. Jednym z celów PiS jest wyrównanie dopłat dla Polaków.
- Jakie są szanse i zagrożenia w prowadzeniu jednolitej polityki zagranicznej przez UE (stosunki UE-Rosja, UE-USA, potencjalne konflikty interesów wewnątrz Unii)?
- PE to jedno z miejsc, w których jest ona wykuwana. I my, Polacy, potrafimy wpływać na kierunek tej polityki w pożądanym przez nas kierunku. Dowodem jest choćby przeprowadzony przeze mnie w Europarlamencie "raport Kamińskiego" dotyczący Ukrainy. Powinniśmy dbać o aktywne wsparcie ze strony UE dla demokracji w państwach byłego ZSRR oraz utrzymywanie przez Unię jak najlepszych stosunków z USA.
- Perspektywa dalszego rozszerzenia UE...
- Rozszerzenie Unii na wschód leży w naszym głębokim interesie. Tak jak Niemcy zarobili na wejściu Polski do UE, tak i my zarobimy na wejściu do Unii naszych wschodnich sąsiadów.
- Kwestie światopoglądowe (aborcja, eutanazja, adopcje przez pary homoseksualne) a rzeczywistość w krajach członkowskich?
- Musimy twardo bronić chrześcijańskich fundamentów Europy. Będąc w Europarlamencie, stanowczo przeciwstawiałem się finansowaniu przez Unię programów zachęcających do aborcji. Byłem i będę przeciwny promocji tzw. małżeństw homoseksualnych oraz eutanazji. Idę do Parlamentu Europejskiego jako Polak i jako chrześcijanin.
Michał Kamiński
Były rzecznik prasowy prezydenta Lecha Kaczyńskiego, kandydat do Parlamentu Europejskiego z Warszawy (PiS)