Do wybuchu pożaru doszło w nocy z 9 na 10 października. W wyniku zwarcia instalacji elektrycznej zapalił się jeden z samochodów, zaś zaraz potem ogień przeniósł się na inne pojazdy. Spaliły się dwa volkswageny, dwa peugeoty, dwie skody i chevrolet. Pięć z nich doszczętnie spłonęło, a dwa uległy opaleniu. - Po przybyciu na miejsce stwierdzono, że na parkingu przy Domu Pielgrzyma ARKA pali się kilka samochodów. Działania ratowników polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz podaniu piany gaśniczej na palące się pojazdy - czytamy na stronie konińskiej straży pożarnej.
Na miejscu cały czas pracują biegli, którzy ustalają wysokość strat. Wiadomo, że auta należały do księży, którzy przyjechali do Liechenia w odwiedziny.
Czytaj: Pokłócił się z teściową, a potem SPALIŁ jej auto! Horror w Bukownie [ZDJĘCIA]