Premier Nowej Zelandii Jacinda Ardern poinformowała na konferencji prasowej, że żaden z 40 tys. testów przeprowadzonych w ciągu ostatnich 17 dni w Nowej Zelandii na obecność koronawirusa nie dał wyniku pozytywnego.
- Jesteśmy pewni, że wyeliminowaliśmy transmisję wirusa w Nowej Zelandii na chwilę obecną. Ale eliminacja to nie jest jeden punkt w czasie, potrzebny jest ciągły wysiłek - powiedziała szefowa rządu. Dodała, że jest przekonana, iż "prawie na pewno" nowe przypadki infekcji pojawią się w Nowej Zelandii, ale wówczas kraj będzie bardziej przygotowany na kontrolę rozprzestrzeniania się koronawirusa.
Czytaj więcej: Boże Ciało 2020 - co z procesjami? Apel ministra zdrowia
Rząd w Wellington zdecydował, że od wtorku zniesione zostaną ograniczenia, włącznie z zakazem zgromadzeń publicznych, ale pozostaną w sile restrykcje dotyczące ruchu na granicach.
Dzięki wczesnemu wprowadzeniu rygorystycznych restrykcji i zamknięciu granic, w Nowej Zelandii udało się powstrzymać epidemię na początkowym etapie. W 5-milionowym kraju zanotowano 1504 przypadki infekcji koronawirusem, 22 osoby zmarły na Covid-19.
Polecamy: Przez koronawirusa można wyłysieć! Coraz więcej problemów
Jak zauważają lokalne media, działania Ardern w zakresie zwalczania koronawirusa pozytywnie wpłynęły na jej notowania w społeczeństwie. Zaufanie do premier gwałtownie rośnie, jak i poparcie dla jej rządów, co daje jej dobrą pozycję przed tegorocznymi wyborami zaplanowanymi na 19 września.
Źródło: W Nowej Zelandii wyzdrowiał ostatni chory na Covid-19!