W sprawie zwrotu wraku interweniował także europoseł PJN Paweł Kowal. Dzięki jego wnioskowi sprawa powrotu wraku do Polski została włączona do agendy wspólnego posiedzenia Komisji Spraw Zagranicznych Parlamentu Europejskiego i rosyjskiej Dumy.
Natomiast w programie szczytu UE-Rosja nie ma punktu zwrotu wraku. Jeżeli sprawa ta miała się pojawić na agendzie spotkania, strona rosyjska byłaby o tym uprzedzona. Tymczasem takich zapowiedzi nie ma. - Nie mieliśmy żadnych sygnałów w tej sprawie (od dyplomacji UE - red.) - powiedział w środę w rozmowie z dziennikarzami ambasador Rosji Władimir Czyżow.
Jak dodał, w poniedziałek minister Sikorski rozmawiał na ten temat z Siergiejem Ławrowem. - Minister Ławrow wyjaśniał stanowisko rosyjskie. Szczątki samolotu będą przekazane po zakończeniu śledztwa, które wciąż się toczy, ale jest w końcowej fazie. Więc to jest kwestia czasu raczej niż decyzji przywódców - powtórzył Czyżow.
Odpowiedzi na pytanie, czy sprawa wraku będzie podniesiona podczas rozmów rosyjskich z najwyższymi przedstawicielami UE, unikali urzędnicy unijni, którzy przekazywali w środę dziennikarzom szczegóły dotyczące szczytu UE-Rosja.
- Wiem, że polski minister podniósł tę sprawę z Catherine Ashton. Odnotowała tę prośbę. Nic więcej nie mogę powiedzieć - odparł jeden z nich pytany, czy kwestia powrotu wraku Tu-154M będzie poruszana podczas piątkowego szczytu UE-Rosja.