W Polsce drożej niż w Holandii!

Minimalna płaca w Holandii wynosi 1446,60 euro, czyli ponad 6000 zł, kiedy w Polsce to raptem 1500 zł, czyli aż czterokrotnie mniej. Przy takiej olbrzymiej dysproporcji w zarobkach mogłoby się wydawać, że w naszych sklepach będzie taniej. Nic z tego! "Super Express" porównał ceny zamieszczone w aktualnych gazetkach polskiej i holenderskiej sieci Lidl. Te same produkty kuchni włoskiej, ta sama waga, a nawet identyczne opakowania. Tylko ceny są różne. Niestety, na naszą niekorzyść. Dlaczego w polskim Lidlu jest drożej niż w bogatej Holandii?

- Polityka cenowa Lidl Polska jest niezależna od polityki Lidl w innych krajach. (…) Na ceny sprzedaży wpływa wiele czynników, takich jak: różnice w podatkach VAT i podatku dochodowym, róż-nice kursu walutowego, koszty logistyki czy koszty magazynowe, ceny surowców, a także długość zawartych kontraktów oraz zamykane długoterminowo kursy walut - czytamy w oficjalnym stanowisku firmy przesłanym przez Kamilę Papis z biura prasowego Lidl Polska.

Nie przekonuje to Sławomira Kędziorka (60 l.) i Barbary Małkowskiej (57 l.), małżeństwa z Warszawy, których spotkaliśmy na zakupach. - To skandal! Nikt by przecież nie narzekał, że jest drogo, gdyby pensje były u nas takie, jak w Holandii - mówi zgodnie oburzone małżeństwo.

Problemy Lidla z UOKiK

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wszczął postępowanie przeciw sieci Lidl. Chodzi o wykorzystanie przez handlowców firmy raportu UOKiK dotyczącego jakości produktów oferowanych przez różne supermarkety pod własną marką. Lidl ogłosił w reklamie, że jest liderem. Ale nie dodał, że liczba skontrolowanych sklepów różniła się w przypadku każdej sieci, więc nie można stwierdzić, która jest najlepsza. - Przedsiębiorcom nie wolno wprowadzać w błąd słabszych uczestników rynku - stwierdziła Małgorzata Cieloch, rzecznik UOKiK.