Na rynku unijnym są trzy dopuszczone do użytku szczepionki przeciw COVID-19. Dwa preparaty opierają się na technologii mRNA – firm Pfizer i BioNTech (o nazwie Comirnaty) i firmy Moderna. Mają one zbliżoną skuteczność sięgającą 95 proc. Comirnaty musi być przechowywana i transportowana w temperaturze minus 70 stopni Celsjusza, substancja Moderny – minus 25-15 stopni. Po wyjęciu z zamrażarki można je przechowywać przez miesiąc (Moderna) lub pięć dni (Comirnaty) w temperaturze plus 2-8 stopni. Trzeci preparat produkuje AstraZeneca. Dopuszczono go na rynek UE pod koniec stycznia. Nieotwarta fiolka może być przechowywana przez 6 miesięcy w temperaturze 2-8 stopni Celsjusza. Jednak w ostatnich dniach kilka krajów UE zawiesiło szczepienia tym preparatem w związku z obawami, że może on powodować zakrzepy krwi. W odpowiedzi na te obawy szefowa Europejskiej Agencji Leków (EMA) Emer Cooke poinformowała we wtorek, że obecnie nie ma wskazań, że szczepienia tym specyfikiem spowodowały zakrzepy krwi. Dodała, że procentowo liczba stanów zakrzepowo-zatorowych u zaszczepionych ludzi nie wydaje się wyższa niż w całej populacji.
Komisja Europejska informowała we wtorek, że w sprawie szczepień przeciw COVID-19 preparatem firmy AstraZeneca decyzja należy do państw unijnych. Wskazała, że w kwestii tej szczepionki będzie postępować zgodnie z rekomendacjami Europejskiej Agencji Leków. Na ten temat wypowiadał się również tego dnia szef KPRM Michał Dworczyk. W jego ocenie jest możliwe, że "mamy do czynienia z brutalną walką na rynku koncernów medycznych z użyciem dezinformacji". Jego zdaniem wiele wskazuje na to, że prowadzone są działania dyskredytujące jednego z producentów, czyli firmę AstraZeneca.
W całej Polsce kontynuowane są szczepienia grup, które uzyskały pierwszeństwo, czyli m.in. seniorzy, medycy, nauczyciele czy też pacjenci z chorobami przewlekłymi. Na rządowych stronach gov.pl poinformowano we wtorek, że dotychczas podano 4 557 060 dawek szczepionki – 2 946 767 pierwszej i 1 610 293 drugiej. Po iniekcjach zgłoszono 4803 niepożądane odczyny poszczepienne, w większości łagodne, objawiające się zaczerwienieniem i krótkotrwałym bólem w miejscu wkłucia.
Od 27 grudnia ub.r., gdy rozpoczęły się w Polsce szczepienia, zutylizowano w sumie 5879 dawek. Z raportu wynika też, że do Polski dostarczono łącznie 5 728 100 dawek szczepionek, a do punktów trafiło 4 904 750 dawek. Do tej pory na Dolnym Śląsku wykonano ponad 387 tys. przeciwko koronawirusowi. Drugą dawkę otrzymało ponad 136 tys. pacjentów.
- W woj. lubelskim zaszczepiono ponad 260 tys. osób, w tym prawie 94 tys. drugą dawką.
- Jak podało we wtorek Ministerstwo Zdrowia, liczba szczepień w regionie łódzkim wyniosła łącznie 305 129, przy czym 113 281 osób otrzymało drugą dawkę preparatu.
- Na Mazowszu wykonano prawie 714 tys. szczepień, z czego prawie 252 tys. drugą dawką.
- Od grudnia w woj. małopolskim wykonano łącznie 376,5 tys. zastrzyków, z czego około 132,5 tys. drugą dawką.
- W liczącym niespełna milion mieszkańców woj. opolskim zaszczepiono 115 584 osoby. Drugą dawkę przyjęło 41 536 mieszkańców regionu.
- Ponad 149 tys. szczepień przeciwko COVID-19 wykonano w woj. podlaskim, z czego ponad 51,4 tys. drugą dawką.
- W woj. pomorskim przeprowadzono w sumie 306 449 szczepień przeciw COVID-19, w tym 107 186 drugą dawką.
- Na Warmii i Mazurach wykonano 162 589 szczepień, w tym 54 726 drugą dawką.
- W Wielkopolsce przeciwko COVID-19 zaszczepiono ponad 392 tys. osób, z czego ponad 133 tys. mieszkańców podano dwie dawki preparatu.
- Na Pomorzu Zachodnim wykonano 196 957 szczepień. Drugą dawką preparatu zaszczepiono 70 813 osób.