Ciało dziecka prąd zniósł do zatoczki w przy mostku. Tam dostrzegł je spacerowicz. – Sprawę przejęła Prokuratura Rejonowa w Myszkowie. W poniedziałek mogą być znane wyniki sekcji zwłok noworodka. Wówczas będzie wiadomo, w którym miesiącu doszło do poronienia. Szukamy matki. Może być ona mieszkanką gminy, ale niekoniecznie. Może była przejezdną. Rzeczka płynie wzdłuż Drogi Krajowej nr 78. Chcemy sprawę jak najbardziej nagłośnić, dlatego zwracamy się o pomoc do mieszkańców gminy Szczekociny i okolicznych miejscowości o przekazywanie wszelkich informacji mogących pomóc w ustaleniu tożsamości matki – informuje nadkom. Andrzej Świeboda, rzecznik zawierciańskiej policji.
To drugi w ostatnich miesiącach przypadek, że w rzece ktoś znajduje martwe dziecko. 19 marca w Gliwicach w potoczku przepływającym przez jedną z dzielnic miasta przechodzień odkrył ciało, jak się potem okazało, chłopczyka poronionego w 6-miesiącu ciąży. Dotychczas nie udało się ustalić, kim jest jego matka. Samoistne poronienie z przyczyn naturalnych jest dla prawa karnego obojętne, ale już prowokowane i świadome poronienie może stanowić przestępstwo. Kodeks przewiduje karę od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. Taki czyn może być także zakwalifikowany jako zabójstwo. Zawierciańska policja prosi, by wszystkie spostrzeżenia kierować pod nr tel. 32 6738 255 lub 997. Informacje można także przekazać za pomocą poczty elektronicznej: [email protected]. lub za pomocą formularza „Powiadom nas” zamieszczonego na stronie KPP Zawiercie. Można też dzwonić na numer 112. – Gwarantujemy anonimowość – zapewnia nadkom. Świeboda.