Jeśli doszłoby do wojny, to na czele polskiego wojska stanie gen. Marek Tomaszycki. W poniedziałek prezydent Komorowski wskaże go jako kandydata na stanowisko Naczelnego Dowódcy Sił Zbrojnych. Prezydent wskaże go na wniosek, który złożyła premier Ewa Kopacz. Informację o tym podało BBN w specjalnym komunikacie. Stworzenie możliwości wskazywania kandydata na stanowisko Naczelnego Dowódcy Sił Zbrojnych, który będzie mógł zawczasu przygotowywać się do pełnienia obowiązków, było jedną z głównych zmian wprowadzonych w ramach reformy systemu kierowania i dowodzenia Siłami Zbrojnymi, która weszła w życie 1 stycznia 2014 r.1 kwietnia 2015 r. Prezydent RP podpisał ustawę usprawniającą system kierowania obroną państwa w czasie wojny, w ramach której określone zostały także zadania osoby przewidywanej do mianowania na stanowisko Naczelnego Dowódcy. Zgodnie z tym, wskazany przez Prezydenta RP kandydat, w ramach swoich przygotowań, będzie mógł m.in. brać udział w strategicznych grach i ćwiczeniach obronnych, planowaniu użycia Sił Zbrojnych do obrony państwa oraz w przygotowywaniu wojennego systemu dowodzenia Siłami Zbrojnymi, przypomina w komunikacie Biuro Bezpieczeństwa Narodowego.
Sprawdź: III wojna światowa. Polska w pierwszej piątce "wrogów Rosji"
Jutro Prezydent RP wskaże gen. Marka Tomaszyckiego jako kandydata do mianowania na stanowisko Naczelnego Dowódcy SZ https://t.co/DZUWDf02vL
— BBN (@BBN_PL) czerwiec 21, 2015