Pożar wybuchł w sobotę po południu. Prawdopodobną przyczyną było zapalenie się piecyka gazowego w piwnicy. Płomienie szybko dotarły do sejmowej sauny. - Sauna całkowicie spłonęła. Ogień dotarł również do siłowni i szatni, które częściowo zostały zniszczone - mówi nam starszy aspirant Piotr Tabencki (34 l.) z zespołu prasowego stołecznej straży pożarnej. Choć sauna swoje lata świetności miała już za sobą, posłowie chętnie do niej zaglądali. W poprzedniej kadencji stałym bywalcem sauny był m.in. Andrzej Lepper (55 l.), szef Samoobrony. Zaglądał tam z innymi posłami swojej partii, zawsze po wizycie na sejmowym basenie. Na razie posłowie z sauny korzystać nie będą. Ale mamy dobrą wiadomość. Zostanie odbudowana.
W Sejmie spłonęła sauna
2009-11-30
8:49
Smutna wiadomość dla wszystkich posłów, którzy między jednym a drugim posiedzeniem poprawiali sobie krążenie krwi w sejmowej saunie. W sobotę, wskutek groźnego pożaru w Nowym Domu Poselskim, to pomieszczenie spłonęło. Na szczęście nikt nie ucierpiał.