Janusz Palikot: W święta gotuję dla całej rodziny ZDJĘCIA

2011-12-27 3:00

To były naprawdę rodzinne święta u Janusza Palikota (47 l.)! Szef trzeciej siły w polskim Sejmie świętował na Suwalszczyźnie razem ze swoją żoną Moniką (37 l.), dziećmi Frankiem (4 l.) i Zosią (2 l.), mamą Czesławą oraz teściami Krystyną i Marianem. I jak na gospodarza domu przystało, pomagał w kuchni, pichcił i... pierwszy próbował wigilijnych przysmaków.

Posiadłość Janusza Palikota w Dzierwanach na Suwalszczyźnie. To tutaj, jak co roku, polityk spędza w rodzinnym gronie święta Bożego Narodzenia.

Tak było i tym razem. Palikot krzątał się po kuchni, pomagał swojej żonie Monice w przygotowaniu wigilijnych potraw i dbał, by jego dzieci poznały tajniki świątecznych przepisów.

- Przyrządzałem śledzia po lwowsku z piernikiem, według przepisu żony Jerzego Urbana. Ale nie wyszedł mi tak dobrze - wyznaje nam Janusz Palikot.

Na wigilijnym stole znalazł się też śledź po polsku ze śmietaną i jabłkami, groch z kapustą i olejem lnianym, barszcz na marynowanych śliwkach, pierogi z kapustą oraz kompot z suszu i nalewka z młodych pędów sosny. Wieczorem polityk mógł się cieszyć z prezentów.

- Dostałem nowy zegarek szwajcarskiej firmy Swatch, bo mój poprzedni czerwony został przeznaczony na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy - mówi nam Palikot.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki