W tym grobie pochowano Ewę Tylman [ZDJĘCIA]

Pogrzeb Ewy Tylman odbył się w niecały tydzień po odnalezieniu jej zwłok w Warcie na wysokości miejscowości Czerwonak. Ostatnie pożegnanie 26-latki rozpoczęło się od mszy świętej w kościele pod wezwaniem św. Wojciecha w Koninie. Po nich nastąpiło odprowadzenie trumny z ciałem Ewy Tylman do grobu na cmentarzu komunalnym przy ul. Staromorzysławskiej. Przy grobie rodzinie tragicznie zmarłej towarzyszył patrol Krzysztofa Rutkowskiego. Rodzina na ostatnie pożegnanie Ewy wynajęła skrzypaczkę. Grób, w którym po ponad ośmiu miesiącach poszukiwań spoczęły zwłoki dziewczyny został zasypany kwiatami. Pod krzyżem umieszczono zdjęcie uśmiechniętej Ewy.

Ewa Tylman pochodziła z Konina. Krótko po przeprowadzce do Poznania wybrała się ze znajomymi do baru Mixtura, skąd wyszła w towarzystwie Adama Z., kolegi z pracy i przepadła bez śladu. To właśnie ten kolega widział ją jako ostatni i na podstawie jego zeznań uważano, że zwłoki dziewczyny mogą znajdowa się w Warcie. Ciało zaginionej w listopadzie 2015 roku odnaleziono po ośmiu miesiącach. Ciało zaginionej w listopadzie 2015 roku odnaleziono po ośmiu miesiącach. Po wyciągnięciu zwłok z Warty na wysokości miejscowości Czerwonak policja była prawie pewna, że to Ewa Tylman. Zgadzał się jej wygląd ogólny - wzrost, włosy oraz ubiór. Przy ciele znaleziono również rzeczy osobiste zaginionej. Tożsamość kobiety ostatecznie potwierdziły wyniki badań DNA z 1 sierpnia. Rodzinie zależało na szybkim pogrzebie. W areszcie wciąż znajduje się Adam Z., który usłyszał zarzut zabójstwa Ewy Tylman z zamiarem ewentualnym

ZOBACZ: Andrzej Tylman: Codziennie całuję zdjęcie mojej Ewy