Los uśmiechnął się do 64-letniego mężczyzny, który niedawno opuścił zakład karny w Grudziądzu (woj. kujawsko-pomorskie). Po wyjściu na wolność mężczyzna upił się z radości. Kompletnie pijany leżał przy jednej z ulic z plecakiem pełnym pieniędzy. A jednak nikt go nie okradł. Łatwy cel dla rabusiów został dostrzeżony przez straż miejską i przewieziony do izby wytrzeźwień.
Zobacz: Kasjer oszust okradał sklep!
Strażnicy sądzili, że mężczyzna z taką gotówką jest złodziejem. Przesłuchali go, kiedy wreszcie doszedł do siebie. Okazało się, że podczas odbywania kary w więzieniu pracował i zaoszczędził ponad 30 tys. zł. Teraz pieniądze się mu przydadzą, bo 64-latek nie ma stałego miejsca zamieszkania.