- Wolałbym obchodzić 30-lecie, no może 40-lecie, ale tak to się składa, że tamto już minęło - żartował wczoraj Lech Wałęsa, przyjmując od gości urodzinowe życzenia.
Wałęsa urodził się 29 września 1943 r. w Popowie koło Lipna. Wychowywał się w wielodzietnej, wiejskiej rodzinie. W 1967 r. zatrudnił się jako elektryk w Stoczni Gdańskiej. I to właśnie w tym miejscu został bohaterem Polaków walczących z komunistycznym ustrojem. W grudniu 1970 r. brał udział w strajku w Stoczni Gdańskiej. Dziesięć lat później po wybuchu strajku w Stoczni Gdańskiej stanął już na jego czele. Dwa dni później został przewodniczącym Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego, który opracował 21 postulatów strajkowych. Wśród nich na pierwszym miejscu znalazło się żądanie prawa do wolnych związków zawodowych. W stanie wojennym był internowany, do pracy w Stoczni wrócił w 1983 r. W tym samym roku otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla. W jego imieniu nagrodę odbierała jego żona Danuta (64 l.). Pod koniec lat 80. został szefem komitetu obywatelskiego w NSZZ "Solidarność". Był głównym uczestnikiem rozmów przy Okrągłym Stole. W 1990 r. wygrał wybory prezydenckie. Jego prezydentura oceniana jest jako bardzo kontrowersyjna. Do polityki próbował jeszcze wracać wielokrotnie. Za każdym razem nieudanie. W 1997 r. założył partię - Chrześcijańską Demokrację III RP - która jednak nie zdobyła znaczącej pozycji politycznej.
Zobacz: "Sto lat" zaśpiewa Wałęsie 800 gości!
Wczorajsze urodziny polityk świętował praktycznie przez cały dzień. Zaczęły się od mszy świętej w Bazylice Mariackiej. Odprawiał ją apb Leszek Sławoj Głodź (68 l.). Później były prezydent osobiście wręczał nagrodę swojego Instytutu synowi Michaiła Chodorkowskiego (50 l.) - Pawłowi. Nie omieszkał przy tej okazji odnieść się do swojej, osobistej walki z komunistycznym ustrojem. - Chciałbym, żeby o mnie i o nas mówiono w przyszłości, że nie tylko ślicznie, pięknie burzyliśmy niedobry porządek, ale też byliśmy w stanie wyciągnąć wnioski i przyszłość budować na uzgodnionych wartościach - mówił były prezydent.
Kulminacyjnym punktem urodzin była popołudniowa impreza z udziałem ok. 800 gości w Pałacu w Opatowie. Podczas bankietu byłemu prezydentowi wręczony został wielki bukiet kwiatów. Zbierane były także pieniądze na fundację prezydentowej Danuty Wałęsy.
Powiedzonka Wałęsy
Nie chcem, ale muszem
Ja panu mogę nogę podać
Jestem za, a nawet przeciw
Mówię panu święte słowa, a pan moja krowa
To pan w niedzielę wszedł tu jak do obory ani be, ani me, ani kukuryku
To są ostatnie godziny naszych pięciu minut.
Dobrze się stało, że źle się stało
Dodatnie i ujemne plusy
Mogę zaprosić Lecha Kaczyńskiego z żoną oraz Jarosława Kaczyńskiego z mężem