Wałęsa wybaczył swoim wrogom

2009-04-01 9:00

Miał już nigdzie nie bywać, groził opuszczeniem Polski. Wszystko z powodu książki "Lech Wałęsa. Idea i historia" Pawła Zyzaka (24 l.), młodego pracownika krakowskiego oddziału IPN.

Byłego prezydenta mocno zdenerwowała ta publikacja. Uznał ją za potwarz i w proteście postanowił zniknąć z życia publicznego. Na szczęście stało się inaczej. Lech Wałęsa (66 l.) ochłonął i wczoraj pojawił się na gdańskich uroczystościach związanych z rocznicą obrad Okrągłego Stołu.

Przywitano go oklaskami. - Byłem na rekolekcjach. Tam uczą wybaczać, nie upierać się - powiedział Wałęsa. Dostał wsparcie od Aleksandra Kwaśniewskiego (55 l.) i Tadeusza Mazowieckiego (81 l.).

- To nie jest Instytut Pamięci. To jest Instytut Kłamstwa Narodowego - komentował Kwaśniewski. Wczoraj IPN podał, że zwalnia z pracy autora książki o Wałęsie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki