Nie ma to jak aktywny wypoczynek wśród zieleni. Z takiego założenia wyszedł John Godson, do którego w te wakacje prosto z Nigerii przyleciała jego mama Chinyere (64 l.). I to właśnie razem z nią i swoim siedmioletnim synkiem Danielem poseł Platformy postanowił wybrać się na działkę, by zasadzić krzewy.
- Jestem po studiach agronomicznych i uwielbiam przeróżne prace ogrodowe: czy to koszenie trawy, czy sadzenie roślinek oraz ich pielęgnowanie. Bardzo mnie to relaksuje. Razem z dziećmi lubimy leżeć też na świeżo skoszonej trawie i wdychać powietrze. Uwielbiam spędzać czas na łonie natury - opowiada nam John Godson.