Wałęsa chce być prezydentem

2009-10-23 20:22

Lech Wałęsa - gdy tylko jego zdaniem źle się dzieje - zapowiada powrót do czynnej polityki. I choć dwukrotnie przegrał wybory prezydenckie, to go nie zraża. Znów chce kandydować.

Lech Wałęsa nie zraża się porażkami. W 1995 roku przegrał wybory prezydenckie w II turze z Aleksandrem Kwaśniewskim. Pięć lat później uzyskał poparcie w granicach błędu statystycznego - 1,01 proc. Pomimo tego, jak dowiedział się serwis tvp.info, Wałęsa poważnie rozważa kandydowanie w przyszłorocznych wyborach.

- Niczego nie wykluczam, wszystko się może zdarzyć. Być może będę kandydował. Ale wszystko zależy od tego, czy będzie chciał tego naród - stwierdził były prezydent.

Patrząc na sondaże, można dojść do wniosku, że naród najwyraźniej tego chce. Wałęsa, obok Donalda Tuska, jest jednym z najpopularniejszych polityków. Według niedawnego sondażu CBOS, ufa mu 55 proc. Polaków.

Jeśli były prezydent rzeczywiście zdecyduje się na kandydowanie, przyszłoroczne wybory będą bardzo emocjonujące: Wałęsa, Tusk, Kaczyński, Cimoszewicz (na razie zaprzecza, że będzie kandydował, ale często zmienia zdanie)... Kto jeszcze?

Jednak bycie prezydentem to nie tylko przyjemności. Zdaje sobie z tego sprawę Lech Wałęsa, w końcu ma doświadczenie. - W obecnych czasach, przy takich politykach, jak Kaczyński i Rydzyk, kandydowanie byłoby trudne. Poza tym byłem już prezydentem i wiem, jaka to ciężka robota - podsumował.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki