Wałęsa głośno krytykuje, Kaczyński odznacza

2009-04-07 15:22

Instytut Pamięci Narodowej może liczyć na wsparcie prezydenta. Po fali krytyki, która nie zostawiła na IPN suchej nitki, dziś Lech Kaczyński odznaczył 22 historyków Instytutu. Wysokie odznaczenia odebrał m.in. Janusza Kurtyka, Piotr Gontarczyk i Jan Żaryn za "popularyzowanie prawdy o najnowszej historii".

 - Działajcie dalej tak jak dotąd i bądźcie odważni - mówił prezydent. Co to oznacza? Tego Lech Kaczyński nie precyzował, ale można domyślać się, że chodzi o pracę, która jest niewygodna dla polityków.

Krytykowany m.in. przez Lecha Wałęsę i Donalda Tuska szef IPN otrzymał Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski, szef pionu naukowego IPN Jan Żaryn - Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski, a współautor książki "SB a Lech Wałęsa. Przyczynek do biografii" Piotr Gontarczyk - Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski.

- IPN ma ludzi którzy się odznaczają wielka odwagą, szczególne podziękowania należą się Januszowi Kurtyce - podkreśla prezydent. Według Lecha Kaczyńskiego, ordery należą się naukowcom za zasługi w dokumentowaniu najnowszej historii Polski.

W opinii głowy państwa, ostatnie lata działania Instytutu przyniosły wielkie sukcesy w ujawnianiu i rozpowszechnianiu prawdy, nawet jeśli jest ona niezbyt przyjemna. Lech Kaczyński dodał, że ujawnianiu prawdy sprzeciwiają się liczne siły i grupy interesu.

- Nikt nie ma prawa, aby jego nikczemne działania w sferze publicznej pozostały nieznane - podkreślił prezydent. Dodał, że trzeba wybaczać, ale pod warunkiem wcześniejszego przyznania się do winy.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki