W Warszawie odbyło się spotkanie Wałęsy z czytelnikami z okazji wydania książki pt. "Droga do prawdy. Autobiografia". Były prezydent zaznaczył, że nie tęskni do prezydentury.
- Powtarzam od dawien dawna, że jestem w starym stylu patriotą. Tyle otrzymałem od narodu wyróżnień, że ja nie mogę uciekać, ja muszę być do dyspozycji narodu. Niech nikt mi nie powie, że nie byłem gotów, że się uchylałem - wyznał w swoim stylu Wałęsa.
Były prezydent podkreślił, że ma swoje zasady.
- Nie zgodziłem się na reklamę pizzy, żyletki. Nie zgodziłem się zgolić wąsów za milion dolarów. Nie wszystko jest na sprzedaż. Nie sprzedam się. Pewnych rzeczy nie zrobię. Ja jestem stare pokolenie - oświadczył były prezydent.
W swojej książce Wałęsa wspomina m.in. Grudzień 1970, wydarzenia roku 1976, powstanie "Solidarności", stan wojenny, zejście do podziemia, otrzymanie pokojowej nagrody Nobla, spotkania z papieżem Janem Pawłem II, Okrągły Stół, prezydenturę oraz porażkę w wyborach 1995 r.
Były prezydent odnosi się również do zarzutów o kontakty ze Służbą Bezpieczeństwa.