Cała sprawa doczekała się już komentarza ze strony rządu. - Nie wiem, czy będziemy w stanie ustawą nauczyć kogoś rzetelnego i przyzwoitego działania. Uważam, że to nie jest moim zadaniem reagować na każdą bardziej lub mniej niemądrą decyzję IPN-u. Może trzeba zastanowić się nad personaliami - komentuje cala sprawę premier Donald Tusk.
Po tej wypowiedzi IPN nabrał wody w usta i choć potwierdza, że faktycznie odmówiono Lechowi Wałęsie dostępu do archiwaliów, to już w sprawie szczegółów milczy.
O całej sprawie napisała piątkowa "Rzeczpospolita". Według dziennika gdański oddział IPN nie chce pokazać byłemu prezydentowi niektórych materiałów z okresu od grudnia 1970 do czerwca 1976 r., kiedy Wałęsa miał być zarejestrowany jako TW Bolek. Według informacji gazety, Instytut powołał się na zapis w ustawie zabraniający byłym agentom udostępnienia dokumentów, w których tworzeniu brali udział.
Wałęsa zaskarży IPN
2009-02-20
18:06
Były prezydent Lech Wałęsa odwołał się od decyzji w sprawie odmowy dostępu do dokumentów IPN. Zamierza też zaskarżyć IPN do Naczelnego Sądu Administracyjnego, jeżeli Instytut będzie odmawiał mu dostępu do archiwalnych dokumentów.