Jak informuje Kancelaria Prezydenta, głowa państwa zdecydowała się na taki krok, biorąc pod uwagę "głosy od osób, które mogą stracić na tej waloryzacji". Już od początku prac nad kształtem nowego sposobu podwyższania świadczeń podnoszono argument, że w wyniku waloryzacji kwotowej mniejszą podwyżkę niż dotychczas dostałyby osoby otrzymujące świadczenia powyżej ok. 1500 zł brutto.
Miałoby to być niezgodne z zapisami konstytucji. Zyskaliby najubożsi emeryci. Co dalej? Wszystko w rękach Trybunału. Jeśli do marca jego sędziowie zakwestionują zapisy nowej ustawy, waloryzacja najprawdopodobniej odbywać się będzie na starych zasadach. Jeśli sprawdzanie zgodności jej zapisów będzie trwało dłużej, waloryzacja kwotowa będzie obowiązywać aż do czasu rozstrzygnięcia wątpliwości.