Mundurowi od razu zauważyli, że coś jest nie tak. Waldemar P. (31 l.), Edward P. (30 l.), Robert R. (38 l.) i Marcin W. (28 l.), zachowywali się nerwowo i chcieli jak najszybciej odjechać. Funkcjonariusze postanowili przeszukać auto i okazało się, że bagażnik forda fiesty wypełniony jest po brzegi skradzionymi przedmiotami.
Mundurowi znaleźli tam laptopa, aparaty fotograficzne, biżuterię, nawigację oraz kominiarki, rękawice, łom i klucz francuski, których złodzieje użyli do włamania.
Teraz wszyscy mogą trafić za kraty nawet na 10 lat.