Byli wyjątkowo bezczelni - zapukali do przypadkowych drzwi i kiedy lokator im otworzył, od razu zaatakowali go gazem i pobili. Złodzieje zaczęli plądrować mieszkanie, ale półprzytomny mieszkaniec w końcu zaczął wołać o pomoc.
Spłoszeni krzykami włamywacze uciekli. Cała sprawa dotarła na policję, która zaczęła szukać napastników. Ale dopiero teraz jeden z mężczyzn, Marek Ł., został zatrzymany i osadzony w areszcie.
- Policja szuka drugiego napastnika. Zatrzymanie go jest tylko kwestią czasu - zapewnia aspirant sztabowy Tomasz Oleszczuk z biura prasowego KSP. Złodziejom grozi kara do 12 lat więzienia.
WARSZAWA: Bandyci zaatakowali lokatora
2012-09-07
4:00
51-letni Marek Ł. wraz z kolegą wymyślili szybki sposób na zarobek. Mężczyźni postanowili włamać się do jednego z mieszkań w Śródmieściu.