Bezwzględni awanturnicy zaczęli go okładać pięściami i kopać po całym ciele. Na przystanku przy ul. Wołoskiej uciekli, zostawiając poturbowanego mężczyznę ze złamanym nosem. O zajściu natychmiast dowiedziała się policja, której dzięki relacji świadków już chwilę później udało się ująć Kamila K. Jeszcze tego samego dnia zatrzymany został drugi ze sprawców. Łobuzy trafiły do aresztu, grożą im trzy lata więzienia.
WARSZAWA: Bandyci Kamil K. i Sebastian K. złamali nos pasażerowi
Kamil K. (26 l.) i Sebastian K. (25 l.) nie mają żadnych zasad. Mężczyźni przemierzali Mokotów miejskim autobusem, popijając alkohol i paląc papierosy. Pozostali pasażerowie byli zbulwersowani ich nonszalancją, ale tylko jeden odważył się zwrócić im uwagę. 51-latek skarcił ich za chuligaństwo i słono za to zapłacił.