44-latek poszukiwany był czterema listami gończymi. Działał w zorganizowanej grupie przestępczej trudniącej się oszustwami i przestępstwami korupcyjnymi.
Funkcjonariusze długo usiłowali namierzyć bandytę. W końcu ustalili, że przebywa on w wynajmowanym mieszkaniu w miejscowości Baborów w województwie opolskim.
Pojechali na miejsce i przez kilka godzin obserwowali budynek. W końcu postanowili wejść. Ponieważ nikt im nie otwierał, wyważyli drzwi. Nie zastali jednak Krzysztofa Ś.
W jednym z pokoi ich uwagę przykuła za to niewielka komoda stojąca pod ścianą. Gdy otworzyli jej szuflady, oniemieli. W środku siedział skulony bandyta.
Jak się potem okazało, w mieszkaniu miał przygotowanych jeszcze kilka takich kryjówek. Chwilę potem zakuty w kajdanki mężczyzna trafił za kraty.