Adam P. (57 l.) udawał biznesmena, który jedzie na służbowe spotkanie. Gdy przejeżdżali przez las w okolicach Nieporętu Adam P. zamienił się w bestię. Sterroryzował taksówkarza nożem i groził, że go zadźga.
Patrz też: AFERA policja taxi: Komendancie MATEJUK pokaż rachunki!
Kierowca zatrzymał się i uciekł, a napastnik odjechał audi. Daleko jednak nie zajechał, bo policja deptała mu po piętach. Mundurowi znaleźli porzuconą taksówkę w jednej z sąsiednich miejscowości.
Niedługo potem zatrzymali Adama P. Grozi mu do 12 lat więzienia.