Świąteczny spacer przerwali im policjanci, zainteresowali się nietypowym ładunkiem. Mężczyźni przyznali się od razu, że i znak, i wózek ukradli dla żartu. Obaj z ponad 1,6 promila alkoholu w organizmie trafili do izby wytrzeźwień. Grozi im po 5 lat więzienia.
Patrz też: Warszawa. Ukradli rowery listonoszom