Przechodząca pod drzewami na al. Waszyngtona kobieta doznała urazu głowy po tym, jak spadł na nią gruby konar drzewa. Ranne zostało również jej kilkumiesięczne dziecko. Według relacji świadków wózeczek, który prowadziła poszkodowana został roztrzaskany w drobny mak. To prawdziwy cud, że dziecko wyszło z tego zdarzenia bez większych obrażeń. Po przewiezieniu do szpitala okazało się, że niemowlę doznało jedynie urazu nogi.
Drzewo spadło na kobietę - szczegóły
Do zdarzenia doszło około godziny 14.40 strażnicy miejscy z Oddziału Specjalistycznego patrolujący rejon Pragi Południe zauważyli kobietę z małym płaczącym dzieckiem stojącą w pobliżu przewróconego drzewa. Funkcjonariusze natychmiast zareagowali. Kobieta była roztrzęsiona. Strażnicy poprosili aby do czasu przyjazdu wezwanych służb medycznych razem z dzieckiem zaczekała w radiowozie. Strażnicy zabezpieczyli również miejsce zdarzenia, jednocześnie pilnując, aby w pobliże wiatrołomu nie podchodziły osoby postronne.