Adrian S. podszedł do jednego z nich, uderzył go w twarz i oznajmił, że ma "dać na browara". Chłopak nie miał przy sobie pieniędzy, więc bandzior ukradł mu... torebkę z budyniem. Rozwścieczony Norbert J. wyciągnął teleskopową pałkę i obił nią drugiego z chłopców. Na koniec ukradł mu wart 700 zł telefon komórkowy.
Bandyci wpadli kilka dni później. Grozi im 12 lat więzienia.