Marek Cz., Artur M. i Mariusz K. weszli tam, by coś zjeść. Młodzieńcy nie zamierzali jednak zapłacić. Gdy sprzedawca baru odmówił im wydania potraw, wpadli we wściekłość i zdemolowali lokal. Potem uciekli. Kilka ulic dalej policjanci wytropili ich.
Jeden z nich - Marek Cz., na widok mundurowych zaczął uciekać. Został zatrzymany i przewieziony do izby wytrzeźwień. Okazało się, że ma ponad 1,5 promila alkoholu we krwi. Niebawem policja zatrzymała też jego kolegów. Grozi im do 5 lat więzienia.