Nic poważnego mu się nie stało, ale na miejsce przyjechała policja. Mężczyzna bez protestów poddał się badaniu alkomatem. Wydmuchał 2,1 promila i... natychmiast zaczął się awanturować. Nie chciał podać swoich danych, a potem zaczął szarpać się z mundurowymi, wyzywać ich i im grozić. Agresywnego mężczyznę zakuto w kajdanki i przewieziono do aresztu. Tam spędził sobotnią noc i całą niedzielę. Gdy wytrzeźwieje, usłyszy zarzuty jazdy pod wpływem alkoholu, za co grozić mu będzie do 2 lat w więzieniu.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail