Konsekwencje chuligańskich ekscesów podczas niedzielnego meczu Legia Warszawa - Jagiellonia Białystok będą bardzo surowe. Jest niemal pewne, że po krwawej burdzie pomiędzy kibicami stadion przy Łazienkowskiej 3 zostanie zamknięty na trzy najbliższe mecze z Wisłą, Lechem i Zawiszą. - Wczoraj wystąpiliśmy do wojewody mazowieckiego z takim wnioskiem - potwierdził st. asp. Mariusz Mrozek z Komendy Stołecznej Policji.
Przeczytaj też: Mecz Legia - Jagiellonia. "Legia deklaruje gotowość do współpracy z Policją"
- Do Ekstraklasy S.A. zostanie skierowana prośba o objęcie zakazem wyjazdowym kibiców Jagiellonii i Legii do końca sezonu - dodaje Paweł Majcher, rzecznik prasowy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Podczas awantury na trybunach udało się złapać 38 jej uczestników. - Wśród nich jest dwóch kibiców Legii Warszawa oraz 36 kibiców z Białegostoku, w tym dwóch nieletnich - dodał st. asp. Mariusz Mrozek. Część z nich już dziś usłyszy zarzuty. Policjanci cały czas analizują zapisy ze stadionowego monitoringu, aby ustalić i ukarać pozostałych chuliganów. Karę poniesie również organizator. - Do prokuratury zostanie złożone zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez organizatora, który zbyt późno wystąpił z wnioskiem o wprowadzenie sił policyjnych na teren imprezy masowej oraz popełnił rażące zaniedbania przy zabezpieczeniu widowiska - twierdzi rzecznik MSW.
Mecz Legii z Jagiellonią został przerwany po pierwszej połowie, po prowokacjach ze strony warszawskiej drużyny. Fani Legii i Jagiellonii sforsowali dzielące ich bramki i doszło do regularnej bitwy, którą w 41. minucie meczu przerwała policja. Więcej o burdach na Legii na stronach sportowych "Super Expressu".