WARSZAWA: Lewe programy komputerowe nie trafią na rynek

Towar był w bardzo atrakcyjnej cenie. Kiedy importująca oprogramowanie firma próbowała odsprzedać towar do sklepu, wyszło na jaw, dlaczego programy, które normalnie kosztują ponad 600 zł za sztukę, były takie tanie. Kody aktywacyjne, które potrzebne są do zainstalowania oprogramowania na komputerze, były... podrobione.

Zauważył to jeden z pracowników sklepu i zawiadomił mundurowych. Ci natychmiast zabezpieczyli pirackie programy. Łącznie 1900 pudełek wartych około 1,2 mln zł. Mundurowi sprawdzają teraz, czy jakaś część podróbek trafiła już na rynek.