Policję o tym fakcie poinformowała wychowawczyni jednej z klas po tym, jak z Ewą B. urwał się kontakt. Złodziejka nie odpowiadała na SMS-y, e-maile oraz nie odbierała telefonów, a jej córka przestała przychodzić do szkoły. W październiku szkoła złożyła zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.
Dzięki działaniom kryminalnych udało się ustalić, gdzie ukrywa się kobieta. Ewa B. podczas przesłuchania przyznała się do winy.
WARSZAWA: Matka ucznia okradła klasę
2013-01-04
3:00
Nie wszyscy pełniący odpowiedzialne funkcję to osoby o kryształowym charakterze. Na pewno nie jest nią 45-letnia Ewa B. Kobieta należąca do trójki klasowej jednego z bielańskich liceów przywłaszczyła sobie zebraną przez uczniów kwotę 640 złotych.