O pomysłowej Monice czytamy na stronie internetowej KSP. Fałszerstwo wyszła na jaw podczas rutynowego legitymowania na ulicy Kasprowicza. Policjanci z wydziału do spraw nieletnich zabezpieczyli podrobioną legitymację, a nastolatka musiała się solennie tłumaczyć z wybryku funkcjonariuszom komendy na warszawskich Bielanach.
16-latka najwyraźniej nie zdawała sobie sprawy z konsekwencji fałszerstwa. Za posługiwanie się nie swoim, a w dodatku podrobionym dokumentem Monika O. stanie przed sądem rodzinnym.