Działał zawsze w ten sam sposób. Dzwonił do przypadkowej starszej osoby, podawał się za wnuczka lub krewnego i prosił o pożyczkę. Potem przychodził po pieniądze i znikał. Wykorzystywał łatwowierność i dobre serce swoich ofiar. Obrabował przynajmniej 3 osoby na kwotę 50 tys. zł. Może się okazać, że ofiar jest więcej. Patrykowi S. grozi za kratami nawet 8 lat.
Patrz też: Pierwsze objawy demencji starczej: brak umiejętności wyczucia subtelnych kłamstw, brak wyczucia sarkazmu
Warszawa: Na wnuczka wyłudził 50 tysięcy złotych
2011-05-20
3:00
Patryk S. (19 l.) zaczął działać w grudniu zeszłego roku. Udało mu się oszukać jedną osobę, więc uznał, że jest to doskonały sposób na zarabianie na życie.