Do napadu doszło 5 lipca ok. godziny 10 w siedzibie jednej z firm na Woli. Jak mówi Maciej Karczyński, rzecznik Komendy Stołecznej Policji dla MM Warszawa, napastnicy byli zamaskowani, mieli ze sobą kanister i przedmiot przypominający broń. Grozili pracownikom i zażądali pieniędzy. Policja ciągle przesłuchuje świadków całego zajścia, by ustalić, co się wydarzyło. Mężczyźni uciekli, ale nie zdążyli zabrać łupu. Trwa policyjna obława. Większość informacji jest skrywana ze względu na dobro firmy.
Popatrz także: Bartłomiej M. z Lublina: Podszył się pod policjanta i okradł studentów