Pierwszą ofiarę zaczepili w rejonie jednej ze szkół podstawowych na Mokotowie. Zażądali od 14-latka pieniędzy. Przerażony chłopak tłumaczył napastnikom, że nie ma nic wartościowego przy sobie. Wtedy dwóch łobuzów rzuciło się na niego z pięściami. Ukradli mu 2 zł i deskorolkę.
Kilka ulic dalej dwóch licealistów znowu zaatakowało. Pobili i ukradli 12-latkowi 2 zł. Sprawą zajął się już sąd rodzinny.