20-letni Paweł K. wraz z kolegami zaparkował swoje cinquecento przy ulicy Doryckiej. Wyłączył silnik, puścił muzykę i... wyciągnął torebkę z zielonym suszem, nabił nim fifkę i zapalił.
Mało tego! 20-latek poczęstował marihuaną dwóch niepełnoletnich kompanów. Wszystko zarejestrowała kamera monitoringu miejskiego. Operator o podejrzanym wydarzeniu poinformował policję.
Podczas interwencji funkcjonariusze znaleźli w samochodzie torebkę z marihuaną o wadze 0,75 grama. Cała czwórka została przewieziona na komendę.
WARSZAWA: Nastolatkowie palili marihuanę w aucie
2012-04-13
4:00
Wyjątkowego pecha mieli młodzi ludzie, którzy jak gdyby nigdy nic palili sobie marihuanę w aucie na parkingu na Bielanach.