Początkowo prosiła o 10 tys. zł, ale potem chciała drugie tyle. Starszy mężczyzna uwierzył oszustce. Kilka godzin później poszedł na pocztę i wysłał 20 tys. zł dwoma przekazami pocztowymi. Gdy zorientował się, że został oszukany, powiadomił policję.
Okazało się, że Aneta B. odebrała pieniądze na poczcie pod Warszawą. Stróże prawa zatrzymali ją w domu. Trafiła już do aresztu. Grozi jej do 8 lat więzienia.
WARSZAWA: Oszustka udawała szwagierkę
Aneta B. (37 l.) w perfidny sposób oszukała starszego mężczyznę z Wilanowa. Wyłudziła od niego oszczędności całego życia. Jak? Zadzwoniła do emeryta, podając się za szwagierkę. Prosiła go o pilną pożyczkę na rozkręcenie biznesu.