Wiedzieli, że właściciel upatrzonego lokalu zostawia klucz w skrzynce gazowej. Chłopcy zaczekali, aż mężczyzna wyjdzie z domu i weszli do środka.
Z mieszkania wynieśli m.in. pieniądze i drogą biżuterię. Wartość ich łupów wynosiła 2,5 tysiąca złotych. Policjanci z Serocka bardzo szybko dowiedzieli się o ich poczynaniach. Obaj złodzieje zostali zatrzymani i po przesłuchaniu usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem.
Policjantom nie udało się jeszcze odzyskać skradzionych rzeczy. Za przestępstwo, którego dopuściły się nastolatki, grozi kara 10 lat pozbawienia wolności.
WARSZAWA: 17-latek i 18-latek otworzyli sobie kluczem drzwi i kradli
2012-08-24
3:00
Tych dwóch małolatów to prawdziwe cwaniaki! Już na samym początku wakacji zamiast jak inne dzieci grać w piłkę, 17-letni Mateusz J. i 18-letni Szymon K. zaplanowali włamanie.