- Dwóch pacjentów jest w stanie ciężkim. Osoby te cierpią na przewlekłą patologię płucną i trudno w tej chwili powiedzieć, jak dalece wirus przyczynił się do pogorszenia ich stanu zdrowia - mówi dyrektor do spraw medycznych szpitala Ryszard Feldman.
Stan trzech pozostałych osób jest stabilny. Pacjentów zarażonych wirusem AH1N1 odizolowano od reszty chorych. Obecność wirusa wykryto jak na razie tylko w jednej placówce. Na razie nie ma informacji, by wirus pojawił się w innych stołecznych szpitalach.