Damian D. (25 l.) i Michał T. (29 l.) musieli naprawdę bardzo się spieszyć. W czasie jazdy autobusem linii 190 uznali, że kierowca za wolno jedzie i zaczęli głośno wyrażać swoje niezadowolenie. Krzycząc na cały autobus, zaczęli zaczepiać innych pasażerów. Kierowca, do którego skierowana była większość komentarzy, postanowił zwrócić im uwagę. Zatrzymał autobus, wyszedł ze swojej kabiny i poprosił, by nietrzeźwi mężczyźni się uspokoili.
Niestety, Damian D. i Michał T. rzucili się na niego i zaczęli okładać pięściami. Bitemu kierowcy na pomoc pospieszyli pasażerowie, którzy wywlekli awanturników z autobusu. Wezwali też policję, która już po kilku minutach zatrzymała mężczyzn i przewiozła na komisariat. Tam okazało się, że Damian R. miał w organizmie blisko 1,5 promila, a Michał T. ponad 2 promile alkoholu. Mężczyźni odpowiedzą za pobicie, za co grozi nawet trzyletni pobyt w więzieniu.